wtorek, 16 lipca 2013

Rozdział 12


Wstałam rano a obok mnie już nie było Justina za to ktoś szedł po schodach to był Justin ze śniadaniem , przyniósł mi kawę late mackiato i tosty chłopak położył się obok mnie i pocałował mnie w usta po czym wziął kanapkę zaczął ją jeść , ja to samo uczyniłam . Gdy zakończyliśmy jeść śniadanie , JuJu poszedł odnieść brudne naczynia , po jakiś 10 minutach nie przyszedł sam lecz z tym :
Położył go na łóżko i zapytał czy chcę go , bo wie , że dziś mam urodziny więc muszę go zabrać ze sobą . Ja: Ale Justin nie trzeba był , ale  dzięki . On : Trzeba było , jak to nie dać czegoś swojej dziewczynie przytulił mnie i pocałował . Ja: Masz tu jakieś ciuchy dla dziewczyn ? On : Tak otwórz tą szafę . Ja: Po Selenie są ? On: Tak !. Wiec wybrałam to : 
Wybrałam to , ale Justina nie było już w pokoju wiec zeszłam a tam cały jego Team zaczął mi śpiewać Sto lat !Bardzo się cieszyłam ale wiedziałam , że muszę spadać JuJu wszystkim mnie przedstawił i odwiózł do domu. W domu mnie czekało to samo odparłam do Justina , on się tylko zaśmiało przytulił pocałował i odjechał i pomachał weszłam do domu a tam wszyscy mi i Demi tak śpiewali , bardzo nas to cieszyło ja trzymając mojego nowego pieska którego nazwałam Swag stałam ja wryta niesamowite uczcie , a do tego prze domem stały dwa nowe auta a wyglądały one tak : 
To auto Demi



A to moje



Przytuliłam wszystkich po kolei , a potem opowiadałam wszystkim laską w domu o mojej randce , Bardzo mi zazdrościły a to w co były one ubrane
Kim:
Demi :
Nicola:

Debby : 
Jasmine:
Wybraliśmy się wszystkie razem  zwiedzać miasto , najpierw poszliśmy na chodnik wielkich sław , wiele zdjęć było przy tym ,potem słynne litery , disneyland , bardzo znane rzeczy tylko zwiedzaliśmy , potem zgłodnieliśmy więc poszliśmy po pod bliskiej restauracji. Nagle przyszedł do mnie esemes a raczej 3 od moich przyjaciół , o których zupełnie zapomniałam . Jeden od Zacka brzmiał tak : Masz mnie w dupie , dlaczego się nie odzywasz , masz nowych przyjaciół, możemy się dziś spotkać tam gdzie zawsze . Odpisała: Za dużo mam na głowie przeprowadza , nowa siostra, rodzina ,chłopak opowiem ci coś więcej o ty okej przepraszam o 16:15 dobrze pa. Następne dwa brzmiały tak od Caroline : Co się z tobą dziej , ten Bieber zawrócił ci totalnie w głowie kochana , nie masz dla nas czasu  spotkajmy się tam gdzie zawsze dobra .Pa.:'( 
Odpisałam : Wiesz , że dużo mam na głowie , a on mnie kocha i nie zawrócił mi w głowie . do zobaczenia . Jeszcze jeden od Camilli : Do jasnej cholery Vicki , nie odzywasz się martwimy się o cb , skarbie spotkajmy się tam gdzizie zawsze .pa odpisałam : Wiem Camila bardzo mi na was zależ , ale sami wiecie dużo się w moim życiu pozmieniało , okej. Pa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz