sobota, 8 lutego 2014

Rozdział 35

Po mału  zaczęłam się budzić , lekko otworzyłam oczy i spojrzałam na okno , a tam lał deszcz .Wstałam i nie byłam szczęśliwa . Poszłam do garderoby wybrałam ten zestaw :Umyłam się i związałam włosy w koka i zeszłam na dół . Zaczęłam się zbierać na śniadanie i przygotowanie go trwało około 30 minut , a wyglądało bardzo smakowicie wiec zrobiłam zdjęcie Iphonem i dodałam na instagram z podpisem zapraszam na śniadanie . A to zdjęcie wyglądał następująco :


UntitledZaczęłam je wcinać . Piłam herbatę o smaku malinowym . Wstałam i poszłam usiąść do salonu . Włączyłam , a tam było o Justinie , wiec przełączyłam i oglądałam film pt "Miasto upadłych aniołów dary anioła " . Siedziałam pod kocem i piłam herbatkę . Oglądałam z zachwytem . Nagle zapukał ktoś do drzwi była to fotoreporterka z TMZ . Wpuściłam ją i oganiałam sofę i usiadłam z lekką tremą .
-Może chce pani coś do picia ?-Zapytałam z uśmiechem
-Tak wodę -Odpowiedziała z uśmiechem
Poszłam po tą wodę nalałam do szklani i przyniosłam położyłam na stoliku i powiedziałam :
-Proszę -Spojrzałam na młodą kobietę
Dziękuję ci bardzo -Odpowiedziała i się napiła
-A wiec co się stało -Zapytałam z niepewnością
-Wywiadzik krótki -Odpowiedziała pewna siebie
-Okey -Przerażonym głosem
-A wiec pierwsze pytanie  . Jaka była relacja między tobą , a Justinem ?-Zapytała z ciekawością
-Ugh no dobrze . Ja i Justin byliśmy na początku byliśmy zakochani po uszy w sobie , lecz potem zmieniło się to po pierwszej zdradzie , a oczywiście mu wybaczyłam , a teraz niestety nie wybacze mu bo to była ostania szansa .-Odpowiedziałam z uśmiechem
-Rozumie ....Następne pytanie to jest Jak się poznaliście . Tylko 3 pytania zostały -Odpowiedziała z chichotem .
-Poznaliśmy się w centrum handlowym , u jubilera potem byłam u niego na imprezi-Odpowiedziałam z ciekawym spojrzeniem  .
-Naprawdę heh ...Okey to lecimy z następnym . Kto wam to przerwał ?
- Selena Gomez i jakaś modelka lub dziwka z klubu -Odpowiedziałam szczerze
-Dziękuje miło się rozmawiało i bardzo ci współczuje -Wstała i wyszła
-Dziękuje również . -Spojrzałam na zdjęcie z Justinem i łza mi z oka poleciała
Wzięłam je i patrzyła na nie i wybuchłam płaczem , łzy leciał z moich oczu prosto na zdjęcie na , którym byliśmy szczęśliwi . Nagle puścili wiadomości z ostatniej chwili : Justin Bieber został zatrzymany w Miami , prowadził auto bez podbitych prawo jazdy , a u jego boku siedziała piękna modelka Chantel Jeffries. Tak się wkurzyłam , że rzuciłam zdjęciem o podłogę , a ono się całe stuło. Nagle ktoś zapukał , poszłam otworzyć był to przestraszony Harry z Luisem . Ich miny były bezcenne . Byli przestraszeni mną i tym co zrobiłam i zapytali mnie się w tym samym czasie :
-Co to miało być -Przerażonym głosem zapytali
-Umm ... Wkurwiałam się -Odpowiedziałam
-Okey-Odpowiedzieli razem
-Wejdźcie -Wpuściłam ich do domu 
-Chcecie coś do picia ?-Zapytałam i sprzątałam szkło i spaliłam zapalniczką zdjęcie
Patrzyli na mnie ze zdziwieniem , lecz nie powiedzieli ani słowa
-To chcecie coś -Spojrzałam na nich
-Cole -Odpowiedział Luis
-Sok ananasowy -Odpowiedział Harry
Poszłam do kuchni nalałam im i wróciłam , Usiadłam na sofie . I spojrzałam na nich i zapytałam :
-Co was do mnie sprowadza ?-Uśmiechnęłam się
-A nudziło się nam wiec -Odpowiedział Harry
-Spoko -Odpowiedziałam
-Co dziś robisz wieczorem -Zapytał Luis
-Ja będę pewno się nudzić a co ?-Spojrzałam na niego
-A może byś poszła ze mną na randkę -Zapytał z ciekawością
-Umm... Może nie randka , ale spotkanie przyjacielskie z chęcią pójdę , a gdzie ?-Zapytałam i spojrzałam  na Harrego który chichotał pod nosem
-Plaża , wesołe miasteczko i pizza ? Może być -Odpowiedział i czekał na odpowiedz
 -Jasne , a o której ??-Uśmiechnęłam się
-O 20:30 , a jest 16:15 wyrobisz się -Zaśmiał się
-No baaa... Chyba
Zaśmiali się chłopcy z mojego tekstu . Ja zrobiłam głupią minę i zaczęli się śmiać i próbowali zrobić taką samą.
-Ej jak ty to robisz -Zaśmiał się Harry
- Tak-Zrobiłam ją znowu
Nie umieli jej zrobić i musieli jechać , bo dzwonił do niich menadżer , wiec ja poszłam na górę wziąć kąpiel z bąbelkami  , leżałam w wannie około 45 min . Wyszłam pomalowałam na czarno paznokcie wysuszyłam włosy i wyprostowałam je i zaczęłam się malować założyłam fluid , puder , zrobiłam kreski i pomalowałam usta błyszczykiem .Poszłam do garderoby ubrałam bieliznę i zaczęłam poszukiwać ciuchów  i wybrałam ten zestaw :  
Przebrałam się i poszłam zjeść batona i napić się wody poprawiłam włosy założyłam czapkę  na odwrót i wzięłam kluczki telefon i odjechałam do domu one direction i stałam przez 15 min w korku ..Po czym podjechałam pod dom Luisa.

niedziela, 2 lutego 2014

Rozdział 34

Obudziłam się na torsie Justina , on jeszcze słodko spał leżałam tak nadal . Chłopak obudził się i spojrzał na mnie z szerokim uśmiechem . Usiadłam na łóżku , a on zrobił to sam. Przetarłam oczy ręką i powiedziałam do chłopaka z lekkim ziewaniem :
-To co teraz z nami ?
-Ale o co chodzi ?Opowiedział
- Co będziemy robić skarbie ?-zapytałam
-Może śniadanie , potem...-Zaśmiał się
-Co potem ??-Zapytałam z ciekawością
-Musze cię zawieść do domu -Posmutniał
-No dobrze nie smutaj mi tu kochanie . -Powiedziałam i spojrzałam na niego przegryzają wargę .
-Mrrr...-Wymruczał.
Ktoś zapukał do drzwi . Chłopak ubrał spodnie i otworzył drzwi  była to obsługa i była zapytać nas o śniadanie , a wiec spojrzał na mnie i zapytał się mnie z lekkim uśmiechem na twarzy
-Co chcesz księżniczko jeść .-spojrzał na mnie
-Umm... No może sałatka owocował i kawa
-Dobrze , a jaka kawa ?-Zapytał
-Jamnica Blue Mountain -Opowiedziałam z uśmiechem .
Zamówił dla siebie Americano oraz Naleśniki . Pan który na plakietce miał napisane Mrs. John Malik odszedł , a po 15 min wrócił z pyszną kawą i sałatkę oraz naleśnikami Jusa . Justin położył nam na łóżku i zaczęłam jeść , chłopak już też jadł , a ja już prawie kończyłam . Justin rozglądał się po pokoju i zaczynał pić kawę , a ja jadłam nadal ... Zapytałam Jusa :
-Odwieziesz mnie do domu i się przebiorę . Zapytałam ze zdenerwowaniem
-Wiesz tu jest walizka z ciuchami i może coś wybierzesz ?-Spojrzał na mnie słodko
- No dobrze .Spojrzałam na nią
Wstałam i podążałam w stronę walizki , lecz na swoim ciele czułam spojrzenie Justina . Otworzyłam walizkę i wybrałam ten zestaw :  















Poszłam do łazienki i wzięłam zimny prysznic oraz umyłam włosy . Gdy wyszłam wysuszyłam i ułożyłam je i lekko się pomalowałam oczywiście umyłam zęby . Wyszłam odświeżona  , a Justin był już gotowy i poszedł do łazienki , a ja siadłam na łóżko i piłam kawę .Wyszedł z toalety odświeżony i czysty spojrzałam na swój telefon miałam 3 wiadomości jedna była od Kim , a dwie następne od Taylora oraz Demi . Odczytałam tylko , gdy miałam zacząć odpisywać . Zadzwonił telefon JuJu , spojrzałam na telefon była to Selena odebrałam i poszłam na balkon , a ona już do mnie  mówiła :
-Hey Justin wiesz mam pytanie to spotkanie w tym hotelu nadal aktywne, bo wiesz mam czas jedna i się możemy spotkać o tej 15 pa.
Odłożyłam telefon , a z łazienki wyszedł Justin bez koszulki , nie dawałam oznak radości . Spojrzałam na niego jak na idiotę . I powiedziałam do niego z niechęcią :
-Możesz mnie odwieźć do domu ?! -Spojrzałam na niego jak na obcą mi osobę
-Jasne , tylko ubiorę koszulkę -Odpowiedział .
-To dobrze.-siadłam na łóżko i opisywałam na esemesy .
-Coś się stało ?-zapytał
-Nie nic .-Przewróciłam oczami
-Dlaczego patrzysz  na mnie jak na idiotę ?-Coś podejrzewał
-Nie prawda , nawet tak nie myśl -Odpowiedziałam myśląc  idioto itp\
Ubrał się i zwiózł mnie do domu bez najmniejszej rozmowy  , wysiadłam i pomachałam mu z daleka .
*Oczami Victorii *
Otworzyłam drzwi do domu , ściągałam buty i poszłam usiąść na sofę tam siedzieli  Jordan oraz Taylor i coś oglądali . Spojrzałam na na pierścionek i nim rzuciłam o podłogę . Jordan się wystraszyła , a ja go wyzywałam od najgorszych i płakałam. Jordan podbiegła do  mnie i zapytała się mnie :
-Ej mała co jest ?-Spojrzała na mnie i otarła mi łzy
-Ten chuj , ma kontakt z Sel -Zaczęłam bardziej płakać
-Ej nie płacz będzie dobrze -Przytuliła mnie mocno
-Nie będzie , myślał że jak się ze mną zaręczy to będzie okey niech spierdala od mnie -Wtuliłam się i płakałam mocniej .
-On ci się zaręczył ??-Zapytała ze zdziwieniem
-Tak chuj z niego jest i tyle .-Płakałam i przytulałam ją
Nagle zobaczyłam jak Tay idzie w naszą stronę z nie niepokojącym wyrazem twarzy i  gdy doszedł zapytał się mnie :
-Ej Vicki co jest -Przytulił nas obie
-Justin jest -Odpowiedziałam płaczącym głosem
Do Jordan zadzwonił telefon i musiała jechać do swojego domu .A Taylor został ze mną , siedzieliśmy na sofie , ja byłam cały czas do niego przytulona on opiekował się mną jak prawdziwy chłopak . Po czym włączył komedie pt "Ted" .Po czym zadzwonił do mnie Justin , lecz nie odebrałam i dzwonił tak z 50 razy , miałam go gdzieś niech siedzi z swoją laską . Nagle do domu rozległo się pukanie . Taylor wstał i otworzył drzwi , a do domu wleciał wkurwiony Justin i zobaczył mnie rozmazaną i rozpłakaną .I spojrzał na mnie i zaczął pytać się mnie :
-Co ci się stało ?-Usiadł obok mnie
-Nic kurwa -Wstałam
-Co ci się stało ? -Zapytał z smutnym uśmiechem na twarzy
-Co cię to obchodzi ?-Zapytałam wkurwiona
-Dużo , jesteś moją  dziewczyną i narzeczoną!!
-Łoo serio ? A widzisz na mojej ręce pierścionek ??-Zapytałam i zaśmiałam się pod nosem
-Co z nim zrobiłaś co ja ci zrobiłem ??-Wstał i przyglądał się mi
-Ty dużo wiec tam są drzwi i wypierdalaj do swojej Selenki
-Ja pierdole -Krzyknął
-Co wkurwiasz bo mówię ci prawdę Justin koniec z nami i nie chce cię znać jesteś jebanym gnojem i nic wartym facetem , umm przepraszam chłopczykiem , bo nie potrafisz mi powiedzieć , że mnie nie kochasz .-Wybuchłam płaczem .
-Tak , kurwa kocham cię z Seleną spotkałem się jako przyjaciel .
Włączyłam tv i gadali o Justinie : Justin Bieber dziś o godzinie 15 spotkał się ze swoją było dziewczyną Seleną Gomez jak donoszą media i mamy zdj na którym para ?? Nie wiemy czy para .Przytula się i całuje z nią .Jesteśmy ciekawi reakcji młodej dziewczyny Biebera , która jest widywana z nim bardzo często .Wyłączyłam tv i powiedziałam do niego :
 -Więc idiotkę chcesz ze mnie zrobić -Podeszłam do niego i wlałam go w twarz i poszłam do kuchni .
-Ałć kurwa idę z stąd i nie chcesz mnie to nie miliony lasek mi będzie chciało .
Trzasnął drzwiami i wyszedł ...
A my wróciliśmy do oglądania filmu .Śmialiśmy się i około godziny 19:30 wróciła Jordan , a Tay pojechał do domu , byłam zmęczona wiec zjadłam naleśniki i wypiłam kawę i poszłam na górę do siebie , ruszyłam prosto do łazienki i umyłam się i ubrałam w pidżamę w panterkę i poszłam do pokoju otworzyć okno i położyłam się nałożyłam słuchawki na uszy i zasnęłam .
.
.
.
.
.
.
.
..
.
.
.
.
.
.
.