wtorek, 15 października 2013

Rozdział 26

Super kolorki ;))

Zapraszam również do tablicy z biżuterią, każda kobieta zn...Do sali , weszła pielęgniarka która mówiła : Panie Bieber proszę wstawać słyszy mnie pan? On: Aaa... to pani już muszę iść ? Ona: Tak , pani Hilton musi iść na badanie . On: Ale mogę zaczekać. Wtem do sali przyszedł Scooter jego menadżer . Justin podszedł do Victorii pocałował ją w usta i poszedł . Wtem odezwałam się Ja: Co mi za badanie będziecie robić . Ona: Musi się pani spotkać z psychologiem . Ja: Po jakiego ? Ona: Musi sprawdzić twoją psychikę . Ja: Ale nie trzeba . Ona: Chodź i nie marudź . Więc aby być uprzejma ruszyłam za nią i spokojnie oddychałam wiedzą co się kroi , nie byłam zadowolona , ale musiałam jakoś to zrozumieć . Gdy doszłam na miejsce były to białe ściny a za biurkiem siedział kobieta taka :
Była bardzo odstrojona i niezbyt miła z wyglądu z punktu mojego widzenia . Lecz gdy za moim zaczęłam z nią rozmawiać o tej próbie samobójczej wszystko mi wyjaśnił i wydawała się w miarę normalna . Po czym odprowadziła mnie do sali , a tam był już lekarz i Kim oraz tato, doktor czekał na mnie  , ponieważ miał mnie wypisać , a oni przyjechali po mnie aby mnie zabrać , i przywieźli mi czyste ciuchy na przebranie które wyglądały tak .Poszłam do łazienki się ubrać i ogarnąć . Po czym wyszłam , i wzięła torbę szłam prosto korytarzem ludzie dziwnie się na mnie patrzyli założyłam słuchawki na uszy i nałożyłam kaptur na głowę i nie patrząc na ludzi opuściłam głowę na duł nacisnęłam przycisk w windzie zjechałam na duł i ruszyłam w kierunku samochodu mojego ojca które wyglądało tak : 
Wsiadłam trzasnęłam drzwiami zapięłam pasy , a tato ruszył w kierunku domu  , tam już byliśmy około 10 minut byliśmy w domu , gdy już byliśmy koło domu poszłam prosto na górę , tam włączyłam komputer , po czym prosto weszłam na Twittera i Facebooka .Zalogowałam się i sprawdziłam co się dzieje , a tam wiadomość od Jordan teść wiadomości : Hej , kochana w sobotę jest premiera nowego filmu pt "Miasto Kości : Dary Aniołów " Idziemy ? Ja odpisałam : Hej okej jak będę mieć czas to idę . Wysłałam . Wtem do pokoju zapukał ktoś . Ja: Wejdź , to był Taylor . On: Hej mała co tam ? Ja: Ooo.. Hejka a nic ciekawego a u ciebie ? On: A same nudy . Ja: Co tutaj robisz ? On: A nie można odwiedzić przyjaciółki mam iść okej . Ja: Nieeee idź okej proszę zostań . On : NO dobrze . Uśmiechnął się szeroko  i dziwnie , ale słodko . Ja: Idziesz w sobotę do kina ? On: Z tobą zawsze haha. Ja: Hahaha nie tylko ze mną z Jordan jeszcze i resztą . On: To może pójdę . Po chłopak zaczął mnie łaskotać , ja zaczęłam się śmiać i odwzajemniłam łaskotanie , po czym nie spodziewanie ja znalazłam na podłodze a on obok mnie i gdy ja  próbowałam się na łóżko , ten mnie pocałował w usta , a ja odwzajemniłam pocałunek . On : Ja przep.... . Chłopak wybiegł z domu .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz